– Ja bym troszeczkę protestował. Dlaczego to jest dyktator, jeżeli był wybrany w wyborach. Na tej samej zasadzie był wybrany kiedyś w Polsce jakikolwiek rząd Rosji, itd. Zaczynam odczuwać, że dyktator i tyran to jest najczęściej spotykane słowo w tej chwili w mass mediach. Mówi się o dyktatorze Bidenie, mówi się o dyktatorze Schulzu, itd. – wyjaśnia dr Jerzy Jaśkowski.
Putin dyktatorem! Ale o jaki kontekst chodzi?
– Tak samo jest dyktator Putin. To słowo jest bardzo często tak używane, ale wracając do tematu, proszę Państwa, przepraszam, że nie mogliśmy się spotkać w niedzielę i tematów narosło bardzo dużo, w związku z powyższym będziemy je w skrócie traktować – ciągnie dalej wątek gość.
Polecamy: Dr Jerzy Jaśkowski: Co się dzieje w strefie Gazy?!
Ustawa i sądy, które „pilnują”, abyśmy – my Polacy – przestrzegali prawa
– W Polsce istnieje ustawa od 1995 roku o języku polskim. Tej ustawy ma przestrzegać sąd, a co my widzimy teraz… Sądy w ogóle się tym nie interesują i rejestrują jakieś organizacje w Polsce, które mają jakieś dziwne nazwy – dodaje dr Jaśkowski.
„Klinika” i „instytut” – ale o co chodzi?
– To się dzieje od wielu, wielu lat. Powstają jakieś kliniki włosa, czy paznokcia, itd. Pojęcie „klinika” jest definiowane tak samo, jak pojęcie „instytut” jest definiowane, więc dlaczego sądy, które są opłacane przez podatników, żeby pilnowały przestrzegania prawa, w ogóle tym się nie zajmują. To jest bardzo dziwna sprawa! – stwierdza z oburzeniem dr Jerzy Jaśkowski.
Polecamy: Dr Jerzy Jaśkowski: Jak okradać i uszkadzać ludzi?!
Źródło: Andy Choinski (Rumble.com)