Miał miejsce protest górników pod PGE. Polska energetyka to niezwykle istotna kwestia, wobec której nie możemy przejść obojętnie. Unia Europejska (a dokładnie Niemcy) chce nas załatwić! Górnicy wyrażają swoje oburzenie w związku z decyzjami rządu i wychodzą na ulice, żeby zamanifestować swoje niezadowolenie. Prawo i Sprawiedliwość obiecywało, obiecywało i… nie dotrzymało obietnicy. Gościem Marcina Roli jest Rafał Jedwabny (WZZ Sierpień 80’).
Rafał Jedwabny: „Skąd te ceny za węgiel dla zwykłego obywatela?”
– To był jeden z kolejnych protestów. Wcześniej mieliśmy kilka protestów w Katowicach. Teraz przyjechaliśmy pod spółkę Polską Grupę Energetyczną z jednym pytaniem do prezesa Dąbrowskiego. Chcieliśmy się spytać, skąd te ceny za węgiel dla zwykłego obywatela. My wysyłamy węgiel z kopalni do Polskiej Grupy Energetycznej w cenach około 300 zł za tonę i te ceny nie wzrosły jakoś drastycznie przez ostatnie dwa lata. W związku z tym zastanawiamy się, dlaczego pan Dąbrowski postanowił Polaków okradać i dźwigać ceny energii – podkreśla Rafał Jedwabny.
Miliardowe zyski PGE, czyli jak zarabia się na Polakach
– Tak naprawdę spółka PGE pochwaliła się, że będzie mieć zysk od 6 do 8 miliardów złotych netto. Ten zysk pochodzi od zwykłych Polaków – dodaje. Tak się nas okrada, drodzy Polacy. Oni tam ciągle kombinują, jak tu zarobić na Polakach. – To nas bardzo oburza, ale pan Dąbrowski jest człowiekiem, który reprezentował energetykę i tak naprawdę od wielu lat mówi, że on polskiego górnictwa i polskiego węgla nie potrzebuje. Sprowadzą sobie rosyjski gaz i węgiel, i polskie górnictwo będzie można zlikwidować (a gdzie interes Polski, gdzie patriotyzm? – pyta autor) – ujawnia Rafał Jedwabny.
Grzegorz Płaczek: Cała prawda o polskich kopalniach! Wywiad z wiceministrem gospodarki!
Duda i Morawiecki obiecywali, a tymczasem kolejne polskie kopalnie zamykane
W 2015 roku Andrzej Duda, jeszcze przed wyborami, mówił, że mamy sporo polskiego węgla (najbardziej kalorycznego na świecie) na 200-300 lat i zawsze będzie bronić polskich kopalni, polskiego wydobycia, i będziemy fedrować, a tu proszę. Kopalnia po kopalni zamykana. Jak oni potrzebowali głosów, to nas po prostu okłamywali. To samo mówił premier Morawiecki. – Ja już przestałem wierzyć tym ludziom! Przestałem wierzyć premierowi Morawieckiemu. Ten człowiek okazał się oszustem, a także tchórzem, bo nie miał odwagi się z nami spotkać – stwierdza Rafał Jedwabny.
Źródło: wRealu24 (BanBye)