– Reakcje po wydaniu „Białej księgi” są różne. Mamy grupę ekspertów, którzy dosyć agresywnie atakują, nawet nie treść tej księgi, tylko autorów. Mamy również innych ekspertów, którzy nie odnoszą się do kwestii, które są zawarte w tym materiale. Natomiast „Biała księga” została wysłana docelowo do około 6 tysięcy podmiotów. Wysyłka jeszcze trwa. Mamy informacje zwrotne. Ktoś tam dzwonił z pretensjami, że wysyłamy, ale to są pojedyncze sytuacje. Były też zwrotki na zasadzie, że nie jesteśmy kompetentni, żeby zapoznać się z tym materiałem – mówi dr Piotr Witczak.
Dr Piotr Witczak o „Białej księdze” i wpływie na organy w Polsce
Dr Witczak kontynuuje: – Różne są reakcje, ale na skalę tego przedsięwzięcia, czyli na te kilka tysięcy sztuk, które zostały wysłane, to tych zwrotek jest maksymalnie kilkadziesiąt, więc miejmy nadzieję, że tyle istotnych organów, ludzi, którzy mają wpływ na to, co się dzieje w Polsce, pochyli się nad tym materiałem.
Dr Piotr Witczak: „Chodzi o to, żeby społeczeństwo dowiedziało się o tym projekcie, bo to jest unikalna sprawa”
– Tu chodziło przede wszystkim o zrobienie rozgłosu oraz przyjęcie tego zestawu za potwierdzeniem odbioru. Tak to tłumaczyła pani mecenas Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź, że to wybijają pewne narzędzia, które dotyczą działania nieświadomego. W tym momencie, jeśli są sami z tym zapoznani, przynajmniej formalnie, to mamy taki casus działania z premedytacją i to jest, mam nadzieję, taki czynnik motywujący, taka presja na organy, żeby jednak zainteresowały się tym tematem i żeby społeczeństwo dowiedziało się o tym projekcie, bo to jest unikalna sprawa – dodaje Piotr Witczak.
Eksperci ujawniają zbrodnie w Polsce ws. tzw. pandemii C0VID-19! Bandyci poniosą karę?
Ogromna presja na organy, ludzi! O tym powinniśmy mówić głośno
– Z tego, co mi wiadomo, w żadnym innym kraju na świecie nikt nie wpadł na taki pomysł, żeby wywrzeć taką presję w sposób formalny. Więc to jest coś, co powinno wybrzmieć rozlegle w naszym kraju, dlatego nam bardzo zależy na tym, aby właśnie mówić o tym projekcie – alarmuje dr Piotr Witczak.
Źródło: wRealu24 (BanBye)