– Co się działo wczoraj? Jak to wyglądało wczoraj? Jak to widziałeś? Ja byłem bezpośrednio. Dostałem odprysk gazem. Także granat hukowy wybuchł pod nogami, więc zostałem poraniony także w lewą nogę. Na szczęście nic się nie stało, ale widziałem, ewidentnie, że był przykaz by pałować, gazować, by spacyfikować ten protest – zauważa Marcin Rola.
Kto był na proteście?
– Posłowie Konfederacji, oczywiście najpierw poseł Grzegorz Braun – taki, wiecie lew stanął jak taranem przed tymi policjantami. Starał się nie eskalować tego, co się działo, ale do tej eskalacji doszło. Potem dołączyli inni posłowie Konfederacji. Posłowie PiS-u stali i się przyglądali. Chyba tylko Dariusz Matecki stara się cokolwiek ogarniać i pomagać. A tak to jeszcze poseł Wilk, poseł Płaczek, poseł Mentzen został też zgazowany. (…) Widziałem posła Tumanowicza, posła Skalika, posła Fritza, więc te prowokacji były ewidentne. (…) Jak to widzisz? – pyta redaktor Rola.
Polecamy: Jacek Międlar: Tusk wypowiada wojnę polskim rolnikom i zakazuje protestu?! Chce doprowadzić do zamieszek?!
O co walczą rolnicy?
– Polscy chłopi stworzyli coś, co jest wielkim zagrożeniem dla tego europejskiego Zielonego Ładu dla europejskiej i zagranicznej międzynarodówki, dla tego warszawskiego rządu Donalda Tuska, który realizuje jawnie polecenia brukselskie, berlińskie – odpowiada Jacek Międlar.
Rolnicy nie tylko w Polsce mówią: „Dosyć!”
– Po prostu pod zagraniczne dyktando wykonuje konkretne polecenia. Polscy chłopi stworzyli sojusz, porozumienie międzynarodówkę z innymi rolnikami. Z chłopami z Niemiec, z Belgi, ze Słowacji, z Czech, z Francji i z innych krajów w całej Europie! Nie tylko po to, aby chronić swój interes, ale zwłaszcza po to, by nas – konsumentów ratować nasze zdrowie, ratować zdrowy rozsądek, ratować nasz byt – podkreśla Jacek Międlar.
Polecamy: Jacek Międlar: „To nie policjanci, to milicjanci!” MOCNE przemówienie na Pikniku Patriotycznym!
Źródło: wRealu24 (Banbye)