Dr Hałat wprost mówi, że respiratory są po to, aby ich tylko używać. Nie przynoszą one oczekiwanych rezultatów. To wszystko jest jednym wielkim kłamstwem. Mają zyskać nie osoby chore na Covid, lecz duże koncerny farmaceutyczne. Z respiratorami jest tak, że należy je zużyć, gdyż je wcześniej kupiono. Wobec tego trzeba się usprawiedliwić przed Najwyższą Izbą Kontroli. Trzeba się usprawiedliwić przed niegospodarnością publicznych pieniędzy. Metody, jakie stosuje władza w Polsce w związku z koronawirusem, są nieracjonalne, często nielogiczne, czasami szalone.
Chodzi też o to, aby media w Polsce, typu Gazeta Wyborcza, nie doczepiły się partii rządzącej, że ta nic nie robi. Wobec tego kupuje się te respiratory i powstaje ta kraina, która jest zupełnie urojona. Jest to znachorski porządek, który nie ma nic wspólnego z medycyną. Tutaj nikt niczego nie kontroluje. Panuje jeden wielki bałagan.
Takie działania mają zmierzać do tego, żeby uratować komuś życie. To są jednak pozory. Pacjenci nie są leczeni, lecz są dobijani. Dr Hałat mówi o tym, jaką mamy pogardę dla wszystkich umów społecznych. Polacy muszą płacić składkę zdrowotną za świadczenia zdrowotne i co z tego mają. Praktycznie nic. Taka jest rzeczywistość w Polsce. Tak wygląda służba zdrowia i tak (nie)leczeni są pacjenci.