Ja’akow Liwne, który jest ambasadorem Izraela w Polsce odniósł się do zabicia wolontariuszy akcji humanitarnej w Izraelu. Jak widzimy dyplomata nadal nie przejawia śladu pokory wobec tego, co tam się stało.
Israel has repeatedly expressed our deep regret, sorrow and condolences over the tragic loss of life of @WCKitchen workers. Our commitment to values of humanity is constant and unbreakable. These values must unite us all. https://t.co/E1M1eidMwa
— Amb. Yacov Livne 🇮🇱 (@YacovLivne) April 3, 2024
Ambasador Izraela atakuje polską „skrajną prawicę i lewicę”…
Ambasador Izraela Ja’akow Liwne, niedawno, zabrał głos w tej sprawie i zaatakował w mediach społecznościowych polską „skrajną prawicę i lewicę” oraz porównał zamordowanie wolontariuszy do zgaszenia przez Grzegorza Brauna w polskim parlamencie Chanuki.
Polecamy: Dr Jerzy Jaśkowski: Śmierć Polaka z rąk Izraelczyków w Strefie Gazy! Komu zależy na depopulacji Polaków?
To był tylko wypadek?
Teraz jednak wypowiedź dyplomaty izraelskiego była zdecydowanie bardziej wyważona, jednak dalej nie ma w niej ani śladu pokory. Strona izraelska wciąż przekonuje, że był to wypadek, a Liwne dodatkowo pisze o przywiązaniu Izraela do humanitaryzmu.
Liwne odpowiada! Szok!
„Izrael wielokrotnie wyrażał swój głęboki żal, smutek i przekazywał kondolencje w związku z tragiczną śmiercią pracowników World Central Kitchen. Nasze przywiązanie do wartość humanitarnych jest stałe i nienaruszalne. Te wartości muszą jednoczyć nas wszystkich” – podał Liwne w środę na platformie X. Wpis dyplomaty jest komentarzem do wpisu z oficjalnego konta prezydenta Izaaka Herzoga, który informuje o spotkaniu z założycielem WCK Jose Andresem.
Polecamy: Krzysztof Bosak: Nie zgadzam się, żeby Izrael ZAMORDOWANIE pracowników organizacji humanitarnej przekierowywał na antysemityzm!
Źródło: Twitter/Platforma X