– Nigdy nie sądziłem, że kanclerz Niemiec zostanie piratem i pytania się rodzą. O tym będziemy dzisiaj mówić. Będziemy także mówić o imigrantach, którzy przechodzą przez polską granicę i jadą oczywiście do Niemiec i o wielu innych aspektach dotyczących tego, co dzieje się u naszego zachodniego sąsiada – zapowiada program Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Niemiecki polityk pobity! Problem z imigrantami w Niemczech!
Kanclerz Niemiec wyłapał liścia czy to był zwykły wypadek?
– Agnieszko, to wiemy, co się stało? To jak, dostał w trąbę kanclerz od jakiegoś rozjuszonego Niemca za to, że SPD, której on lideruje, nie robi tego, co powinna robić? Bo ja nie wierzę do końca, że pan kanclerz po prostu się wywrócił i został piratem… – tak rzecze redaktor Szlachtowicz.
– Nie jesteś jedynym niedowiarkiem, Piotrze. Zdani jesteśmy na oficjalne komunikaty, a te głoszą to, co trafiło do mediów wkrótce po wypadku, czyli w sobotę. To się miało wydarzyć w południe podczas joggingu w Poczdamie, gdzie aktualnie mieszka szef niemieckiego rządu. Biegając miał się potknąć, upaść i tak nieszczęśliwie, że nie zdążył amortyzować tego upadku. Wylądował! Nie wiemy, jak to jest możliwe. Trzeba zapytać fachowców – udziela długiego wyjaśnienia Agnieszka Wolska.
Podbite oko kanclerza Niemiec! Jak do tego doszło?
– To oko jest mocno poszkodowane, podbite. Twarz tej części jest podrapana. Jest wpis, pan kanclerz o sprawie sam poinformował 4. września. Pojawiła się informacja na jego koncie na Instagramie i na Twitterze (obecnie X). Pan kanclerz zamieścił swój wpis na ten temat – dodaje korespondentka z Niemiec.
– Przechodzimy do tego, że Niemcy nie chcą polskich imigrantów. Jak to wygląda? – pyta redaktor Szlachtowicz. – Niemcy nie chcą polskich imigrantów, ale nie chodzi oczywiście o Polaków. Nie chcą, ale muszą! Bo coraz więcej przekroczeń nielegalnych granicy – relacjonuje gość.
Polska: Problemy z imigrantami?!
– Tutaj mamy dwa przypadki z ostatnich dni. To nie jest jakaś konfabulacja, chociaż wiem, że w Polsce, zwłaszcza media bliskie rządowi, utrzymują taką narrację, że to jest wyolbrzymiany proces, wyolbrzymiane zdarzenia, żeby zaszkodzić rządowi PiS, pognębić ten rząd, który tak stara się o ochronę naszych wschodnich granic, zwłaszcza granicy z Białorusią – zauważa Agnieszka Wolska.
– Tam gdzie stanął drogocenny, miliardowy płot. To, co dzieje się po niemieckiej stronie granicy z Polską przeczy jednak tej wersji mówiącej o tak znakomitym strzeżeniu naszych granic, bo rykoszetem fala dociera do Republiki Federalnej Niemiec – ocenia Wolska.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Polityk opozycji pobity w Augsburgu! Niemcy dryfują w stronę totalitaryzmu?
Źródło: wRealu24 (Banbye)