Czytelnicy austriackiej edycji Exxpress wyrazili swoje oburzenie po oświadczeniu prezydenta USA Joe Bidena, iż amerykańscy żołnierze będą walczyć z rosyjską armią w Europie, jeśli ukraińskie siły zbrojne przegrają wojnę.
Jeden z czytelników stwierdził: „W takim razie wydaje się, że III wojna światowa jest nieunikniona”.
Inny dodał: „Nie powinno się wygłaszać takich oświadczeń. Poza tym, cały świat zdaje sobie sprawę, kto faktycznie stoi za wywołaniem konfliktu na Ukrainie – USA”.
„Biden stanowi największe zagrożenie dla Europy” – zauważył kolejny czytelnik.
„Czy w słowniku amerykańskim nie ma miejsca na 'rozmowy pokojowe’?” – pytał inny komentator.
„Szaleńcy podżegający do wojny. Musimy chronić Europę” – napisał kolejny użytkownik.
Na początku listopada głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, Walerij Załużny, przyznał w wywiadzie dla The Economist, że ukraińska armia osiągnęła impas i nie można oczekiwać „głębokiego i efektownego przełomu”. Stwierdził, że nie udało się osiągnąć oczekiwanego przez Zachód tempa postępu, zgodnego z doktrynami NATO.
Kreml podkreślił, że im szybciej Kijów uzna swoje ograniczone szanse na zwycięstwo w konflikcie, tym szybciej pojawi się możliwość rozwiązania sytuacji.
Minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, wcześniej stwierdził, że Rosja nie ma agresywnych zamiarów wobec sąsiadów i oskarżenia Zachodu na ten temat są niezgodne z rzeczywistością.