– Dr Ozdyk powie, co się dzisiaj działo w Berlinie i – powiem szczerze – że spodziewałem się większej zadymy, ale może dr Sławomir Ozdyk za chwilę nas wyprowadzi z równowagi, z błędu, gdyż chyba się czegoś innego bardziej przestraszyłem – zapowiada program redaktor Piotr Szlachtowicz.
Berlin w czasie Sylwestra! Jak tam było?
– Jak tam było w Berlinie? Obserwując pana profil, bym powiedział już, że niemieckie społeczeństwo zostało tak zdominowane, że boi się wyjść na ulice swojej stolicy. Może się czegoś naoglądałem za bardzo, a może tak nie jest. Co pan na to? – pyta redaktor Szlachtowicz.
Polecamy: Dr Sławomir Ozdyk: Braun – wróg publiczny numer 1! Gotowi na imigrantów? Ukraińcy będą mieli takie same prawa jak Polacy!
Co mówią media społecznościowe?
– Wszedłem na komunikatory społecznościowe i przeczytałem artykuły w gazetach, pomyślałem sobie, że chyba przemieszczałem się po innym mieście, niż to, które jest opisywane w tych wszystkich medaich iksowych, itd. – ocenia dr Sławomir Ozdyk.
Sylwester w Berlinie! Jak było naprawdę?
– Cóż przeczytamy? Przeczytamy, że 99,9 procent społeczeństwa niemieckiego świętowałą w pokoju. Odpalali zimne ognie, brali wodę, kieliszek, stukali się, popijali, życzyli sobie szczęśliwego Nowego Roku. Było wszystko pięknie, ładnie i przyjemnie. Pełna sielanka – dodaje dr Ozdyk. A jak było naprawdę? Czy sytuacja wcale tak wesoło nie wyglądała, jak się nam opisuje?
Polecamy: Dr Sławomir Ozdyk: Braun zostaje zawieszony! Rozpad Konfederacji? Zdradzeni strajkujący kierowcy?
Źródło: Piotr Szlachtowicz (Banbye)