To się dzieje naprawdę. To się dzieje teraz. Rolnik bije na alarm. Jest to spowodowane decyzjami unijnych polityków, które mogą sprawić, że w najbliższym czasie ograniczone zostanie stosowanie nawozów. Konsekwencją tego będzie znaczne pogorszenie sytuacji na rynku żywności. Obecnie możemy zaobserwować wydarzenia, jakie dzieją się w Holandii, które nie przebijają się, mimo swojej wagi, do mediów mainstreamowych. Mogą one stać się udziałem także polskiego sektora rolnego.
Rafał Foryś: Wojna o rolnictwo w Holandii! Czy zabiorą nam zdrową żywność? Co się stało z cukrem?!
Protesty rolników w Holandii
– Czy naprawdę uważamy, my tutaj w Polsce, konsumenci, rolnicy, przedsiębiorcy i cała reszta, że Holendrzy to idioci, że nie mają co robić w okresie żniw, tylko z nudów wyjeżdżają i jeżdżą po Holandii, blokują drogi, dają się ostrzelać policji – mówi Cezary Wincenciak.
GMO – Temat, o którym nie wolno zapominać!
„Policja strzela z ostrej broni w maszyny rolników”
Pan Wincenciak dodaje: „nie wiem, czy wiecie, ale w sieci pojawiają się materiały, gdzie policja strzela z ostrej broni w maszyny rolników, żeby ich zablokować. Przypomnę, Holandia jest krajem demokratycznym. Ciekawostka. Myślę sobie, że w mediach głównego nurtu tego nie ma. Tak jakby to nie było istotne. Idąc dalej, myślę sobie, ogólnie w Europie nic się nie dzieje, bo poza tą Holandią są tylko pojedyncze protesty”.
Źródło: Ruch Narodowy (Facebook)