Żyjemy w takich czasach, że jeden gamoń z opozycji, którzy wykrzykuje jakieś idiotyczne hasła na antypisowskich protestach, może zdominować tą całą opozycję. Mówią, że większość Polaków nienawidzi Prawa i Sprawiedliwości i chce obalić demokratycznie wybraną władzę. Mówił profesor Balcerowicz (czy ten pan jest oderwany od rzeczywistości), mówił Rafał Trzaskowski (ten pan, który niby pokonał w wyborach prezydenta Andrzeja Dudę) i mówią inni. Jednak to PiS ma największe poparcie spośród wszystkich partii. Wobec tego o co chodzi?
Rafał Ziemkiewicz krytycznie odnosi się do działań totalnej opozycji. Pojawia się wiele głosów, że PiS jest dziki i PiS jest zły. Ostatnio warto zwrócić uwagę na negatywne wypowiedzi byłego premiera Tuska na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Ktoś jest w jego ocenie gamoniem. Ale tak naprawdę kto? Czy to nie opozycja jest gamoniowata? W końcu od wielu lat nie potrafią oni wygrać żadnych wyborów.
Pogarda dla gorszej Polski. Tej tradycjonalistycznej, katolickiej, zacofanej. Takie słowa padają z ust wielu polityków totalnej opozycji. Czy to nie przekreśla ich szans na wybranie jakichkolwiek wyborów. Opozycja ma tylko jeden argument. Tym argumentem jest „antyPiS”. Żadnych pomysłów na Polskę. Żadnych merytorycznych propozycji dla Polski i Polaków. Tylko „antyPiS” i nic więcej. Czy Tusk będzie premierem? Czy Prawo i Sprawiedliwość straci większość? Czas pokaże.