– Dzisiaj temat historyczny. 15 sierpnia, ważna data. Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej, czy też Cud nad Wisłą. Tak to jest również nazywane. Czy to rzeczywiście był cud, czy to rzeczywiście był geniusz strategiczny? Czy rzeczywiście Europa by mogła być zalana przez falę komunizmu? – pyta Dominik Cwikła.
Polecamy: Wojciech Sumliński: Armia w rozsypce? Zakazana Prawda Ucieczka od Wolności!
Cud nad Wisła i kwestie militarne
– To zależy, jak na to spojrzeć? Jeżeli ktoś jest niewierzący, to oczywiście będzie patrzył tylko na kwestie czysto militarne, natomiast jeżeli ktoś jest wierzący, to dostrzeże w tych wydarzeniach ingerencję – palec Boży – odpowiada Radosław Pytlewicz.
– Dobrze. Ten palec Boży na czym polegał? A jeśli, racjonalizując, w jaki sposób ten przemysł w tej wojnie się dokonał? Bo wszystko wskazywało na to, że Sowieci wejdą do Warszawy. Koniec Polski i nie tylko Polski? – stawia kolejne pytania redaktor.
– Powiem żartobliwie, że cudem było to, że naród Polski się wówczas zjednoczył i wszyscy, jak jeden mąż, ruszyli albo na ochotnika do wojska, albo do wsparcia na tyłach, więc to naprawdę wielkie wydarzenie. Powołano przecież Rząd Obrony Narodowej, składający się zarówno z polityków prawicowych, centrowych, lewicowych – komentuje gość.
Obecna polityka w Polsce, a polityka z tamtych lat
– To już samo to by można uznać za cud. Zwłaszcza, patrząc na dzisiejszą polską politykę. Można do tego odnieść się żartobliwie. Natomiast, tak już schodząc trochę bardziej na ziemię, to sytuacja wojsk polskich, w pierwszej połowie sierpnia, nie była zbyt ciekawa. Polacy wycofywali się od kilku tygodni z terenów Białorusi, z terenów Ukrainy, spychani przez Armię Czerwoną, przez wojska marszałka Tuchaczewskiego – przypomina fakty Patlewicz.
– Na północy, na południu armia konna Budionnego podchodziła pod Lwów. Polacy byli przemęczeni, osłabieni. Wydarzył się kolejny cud. Udało się ściągnąć pociąg węgierski z amunicją w ostatniej chwili, obładować go i przetransportować amunicję na pierwszą linię walk. Szereg splotów okoliczności, które pozwoliły Polakom wygrać – podkreśla ekspert.
Generał Rozwadowski i jego rola
– Pamiętajmy też o roli Józefa Piłsudskiego, który, na szczęście, czy nie na szczęście, zależy jak na to spojrzy, wyjechał do swojej kochanki, do Bobowa, i faktyczne przywództwo nad tą operacją sprawował generał Rozwadowski. Był to dobry omen, gdyż Rozwadowski znał się na wojsku jak mało kto, a Piłsudski był militarnym dyletantem – stwierdza publicysta.
Polecamy: Grzegorz Braun do PiS: Gdzie jest łuk triumfalny z okazji Powstania Warszawskiego 1920r?
Źródło: wRealu24 (Banbye)