– Temat przewodni, czyli Chanuka w Sejmie. To, co się wydarzyło w tamtym tygodniu. (…) Ale też chciałem zapytać, co dalej z Konfederacją, bo widać, że tam są ewidentne tarcia. Bardzo dużo hejtu się posypało przede wszystkim na Nową Nadzieję, na pana Mentzena, pana Wiplera – mówi Marcin Rola.
Jak oni kłamią…
– Pan Wipler, przepraszam, ale jakieś głupoty wygaduje, jakoby poseł Braun zaatakował kobietę. Mentzen powiela jego kłamstwa dalej. Panowie kłamią dalej. Czytam Twittera, Facebooka. Ludzie im te kłamstwa pokazują, żeby jeszcze nie było tego filmiku z Sejmu, to byśmy mogli faktycznie uznać, że jest słowo przeciwko słowu – ciągnie temat dalej redaktor Rola.
Polecamy: Ewa Hernik-Zajączkowska: Dlaczego w ogóle chanuka jest obchodzona w Sejmie?
Brak politycznego doświadczenia? Prof. Zapałowski tłumaczy
– Przede wszystkim tutaj pokazuje się bardzo duży brak doświadczenia i dystansu politycznego. To jest u wielu posłów i to widać. Po prostu w polityce są zachowania emocjonalne, ale po kilku dniach powinien nastąpić dystans – ocenia profesor Andrzej Zapałowski.
Co tam się stało?
– Aczkolwiek ten dystans powinien być od razu. Ja też miałem mieszane uczucia, bo po prostu trudno od razu rozpoznać. Byłem wtedy na sali, kiedy strona zwłaszcza nowej koalicji rozpoczęła pewien taniec czarownic od razu paląc na stosie – dodaje prof. Zapałowski.
Polecamy: Grzegorz Braun: Chanuka – świętowanie lud***stwa na Gojach – kontekst historyczny i współczesny!
Źródło: wRealu24 (Banbye)