Wszystko działo się w środę późnym wieczorem, kiedy to posłowie przegłosowali kontrowersyjną nowelę ustawy dotyczącej radiofonii i telewizji, potocznie zwaną Lex TVN. To spowodowało, że kilkaset osób wzięło udział w proteście pod Sejmem. Ofiarą wściekłego tłumu stał się Dobromir Sośnierz, poseł Konfederacji, który został zaatakowany. Wtedy poseł musiał skorzystać z pomocy policji.
Początkowo nie wydawało się, że dojdzie do takiej eskalacji negatywnych emocji, to jednak doszło w czasie protestu pod Sejmem do scen gorszących. Protestujący tłum zachowywał się niezwykle agresywnie i wtedy właśnie kilka osób zaatakowało będącego w pobliżu posła, Dobromira Sośnierza. Oczywiście na takie akty nie ma zgody, gdyż kłóci się to z wolnością oraz wygłaszaniem swojego zdania. Niestety protestanci zachowywali się agresywnie.
Takie sytuacje trzeba pokazywać i piętnować, gdyż powinniśmy żyć w czasach, gdzie każdy może mieć własne zdanie, a spory powinny odbywać się na argumenty oraz poprzez wysłuchanie drugiej osoby oraz ewentualnie nie zgodzenie się z jej zdaniem.