Od piątku w Hiszpanii wprowadzona została nowa ustawa dotycząca dobrostanu zwierząt, przynosząca istotne zmiany dla właścicieli psów. Kluczowym elementem tej regulacji jest obowiązek zawarcia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) przez wszystkich posiadaczy psów.
Oznacza to, że właściciele tych zwierząt są teraz zobowiązani do zakupu polisy OC, gwarantującej ochronę w przypadku szkód, które ich zwierzęta mogą przynieść innym ludziom czy zwierzętom.
Cena rocznej polisy OC jest uzależniona od wielu czynników, m.in. od rasy psa czy indywidualnych potrzeb właściciela, i kosztuje od 30 do 500 euro rocznie. Brak wymaganego ubezpieczenia grozi jednak surowymi konsekwencjami finansowymi – kary za nieposiadanie obowiązkowego ubezpieczenia OC dla psa mogą wynosić od 500 do nawet 10 tysięcy euro, co stanowi silną „motywację” do dostosowania się do nowych przepisów.
Polecamy: Skończyłeś 65 lat? Zabiorą ci prawo jazdy!
Aktualnie w Hiszpanii zamieszkuje ponad 9 milionów psów. Władze tego kraju interpretują nowe prawo jako istotny krok ku zwiększeniu bezpieczeństwa i ochrony ludzi oraz innych zwierząt. Ubezpieczenie OC dla psów pokrywa wszelkie szkody przez nie spowodowane, takie jak ataki na osoby lub uszkodzenia mienia.
Przewidziano również limit, jaki jest wypłacany z polisy OC, którego wartość, zależna od szczegółowych warunków, mieści się w przedziale od 60 tysięcy do nawet miliona euro, zapewniając pełne pokrycie w sytuacji poważnych incydentów.
Jeśli chodzi o zwierzę, które nie jest psem rasy uznanej za niebezpieczną, większość firm ubezpieczeniowych proponuje opcję dodatkowej klauzuli odpowiedzialności za zwierzęta domowe jako część rocznej polisy domowej lub mieszkaniowej.
Przeciętna składka za ubezpieczenie domu w Hiszpanii oscyluje wokół 227 euro rocznie. W przypadku posiadania zwierzęcia domowego, takiego jak pies, do kosztów polisy dodaje się co najmniej 30 euro za każde zwierzę.
Polecamy: Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź o przymusie szcz…ień: Co nam szykuje polski rząd?
Dla tych, którzy nie mają ubezpieczenia domu, istnieje obowiązek zaciągnięcia oddzielnego ubezpieczenia OC dla zwierząt domowych. Jeśli pies nie jest uznawany za rasę niegroźną, składka za takie ubezpieczenie wynosi od 30 do 54 euro rocznie.
Sytuacja ulega zmianie, gdy mówimy o psach potencjalnie niebezpiecznych. W takiej sytuacji składka za ubezpieczenie OC może wynosić od 60 do 80 euro rocznie. W Hiszpanii osiem ras psów, w tym pitbulterier, Staffordshire bull terrier, rottweiler, dog argentyński i akita inu, uważa się za potencjalnie niebezpieczne.
Implementacja tych regulacji ma na celu ochronę zarówno właścicieli zwierząt, jak i innych osób przed ewentualnym ryzykiem związanymi z posiadaniem zwierząt w mieszkaniach i domach. Jest to również próba regulacji aspektów finansowych, które mogą pojawiać się w wyniku incydentów spowodowanych przez zwierzęta domowe, zwłaszcza te potencjalnie niebezpieczne.
W Hiszpanii najbardziej kosztowne polisy ubezpieczeniowe, obejmujące usługi takie jak pomoc weterynaryjna, oscylują w przedziale cenowym od 200 do nawet 500 euro rocznie. Na hiszpańskim rynku ubezpieczeń dostępne są już opcje, które oferują dodatkowe usługi związane z opieką nad zwierzętami, takie jak pokrywanie kosztów weterynaryjnych, kremacja czy pochówek zwierzęcia.
Obecnie, po lipcowych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii, nowy rząd nie został jeszcze utworzony. Funkcjonujący rząd pełni jedynie obowiązki zarządu krajowego, a regulacje związane z nową ustawą dotyczącą obowiązkowego ubezpieczenia psów nie uzyskały jeszcze aprobaty Rady Ministrów.
Nieokreślony pozostaje jeden z aspektów – limit czasowy, jaki właściciele psów będą mieli na zaciągnięcie wymaganego ubezpieczenia. Mimo to, już teraz wiadomo, że brak odpowiedniej polisy grozi karą finansową w wysokości od 500 do nawet 10 tysięcy euro.
Firma ubezpieczeniowa Seguros El Corte Ingles alarmuje, że osoby, które nie wykupią ubezpieczenia OC dla swojego psa, będą musiały odpowiadać osobistym majątkiem za wszelkie szkody, które zwierzę może spowodować. Tym samym, właściciele psów są postawieni przed koniecznością dostosowania się do nowych przepisów.
Źródło: legaartis.pl