– Polityka to też sztuka gestów. W szczególności polityka zagraniczna. Symbolika liczy się podwójnie, a czasami potrójnie. (…) Opublikowałem na Twitterze zdjęcie pani Agaty Kornhauser, małżonki Andrzeja. To zdjęcie jest z początku kwietnia. Ona pojechała do USA. Jak ona jest ubrana?! Udostępniłem to. Dużo ludzi mnie poparło, ale też dużo mnie od czci i wiary odsądziło – mówi Marcin Rola.
Przecież ona wie, co dla Polski znaczą czerwono-czarne barwy
– Dla Polaków tego typu kolorystyka (czerwono-czarna – przypomina autor), to jest coś strasznego. To jest coś najgorszego. Pani Kornhauser nie jest osobą głupią, nie jest ograniczona. Wręcz przeciwnie. Jest bardzo inteligentna i wykształcona. Wie, co oznaczają dla Polski czerwono-czarne barwy – dodaje redaktor Rola.
– Obok na zdjęciu jest pan Magierowski. Ten, który dostał od jakiegoś Żyda w Izraelu z liścia i nie zareagował. Teraz jest ambasadorem w Stanach Zjednoczonych i niektórzy szacują, że PiS go wystawi na urząd prezydenta RP, ale wracam do tej pani – komentuje Rola.
To nie Polska? To już Polin
– Może jestem zbyt czepliwy, nie wiem, ale dla mnie to jest antypolska prowokacja, bo to jest wydarzenie w USA, które oczywiście dotyczyło Ukrainy, czyli niby polska czerwono-czarna dama, ale niby pierwsza dama Polin, jak sam mówił prezydent Duda o Polsce. On tak nazywa nasz kraj. Czyli on żyje w Polin, a my w Polsce. Z tego wynika, że pani Kornhauser jest też pierwszą damą Polin – zaznacza.
– Tak się ubrała w USA, reprezentując Polin na evencie dotyczącym Ukrainy. Czy ja przesadzam?! – pyta się Marcin Rola. – Moim zdaniem nie. Przede wszystkim, jeżeli już, jest coś takiego jak protokół dyplomatyczny i zgodnie z tym protokołem ubiór powinien być stonowany. Ten ubiór pani Agaty jest wyzywający, jest bardzo krzykliwy, wręcz, bym powiedział, ale wulgarnie mi się kojarzy i moim zdaniem jest wulgarny – zauważa Marek Skowroński.
Marek Skowroński komentuje ubiór Agaty Kornhauser
– Czerwień w zestawieniu z czarnym, to jest satanizm lub, jak kto chce, banderyzm. Ja nie żyję w Polin. Ja bardzo bym prosił, panie Duda, niech pan pójdzie może na jakąś terapię – ocenia Skowroński.
Czy to już jest całkowita przesada?! Na to wygląda. Pani Kornhauser pojechała do Stanów Zjednoczonych i ubrała się tak, jak się ubrała. Przesłanie dla wolnych ludzi: to jest skandal! To jest brak poszanowania dla Polaków, dla Polski! Nie ma na to innego wytłumaczenia. Tak nie wolno!
Najpierw nas wciągają w tę nie naszą wojnę, a teraz pewna pani ubiera się w barwy czerwono-czarne – takie same barwy są banderowców. Ale cóż… najpierw był Covid, lockdowny, przymus szczepień i wpajanie nam tego wszystkiego, potem wojny, a teraz ta pani ubiera się w barwy banderowskie.
Źródło: wRealu24 (BanBye)