PiS po raz kolejny ulega dyktatowi Unii Europejskiej. Sprowadza się to do tego, że partia rządząca chce zlikwidować Izbę Dyscyplinarną SN. Krzysztof Bosak w debacie w telewizji TVN24 merytorycznie punktuje rząd, mówiąc, że: „Żyjemy w państwie, w którym rząd jest za pieniądze podporządkowany zewnętrznym regułom!”
Widać wyraźnie, że mimo to suwerennościowego napinania się premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesa Jarosław Kaczyńskiego, rząd jest do dyspozycji za unijne pieniądze, które już wywiesił na bilbordach. Musi być zatem mechanizm, która pozwala wykluczyć skorumpowanego sędziego z zawodu sędziowskiego. Rzeczy polega na tym, żeby obywatele mieli do tego pełne zaufanie, iż to nie jest na dyspozycję ministra Zbigniewa Ziobry.
Reformy sądu są wymagane, ale nie metodami takimi, jakie stosuje Prawo i Sprawiedliwość. Środowisko prawnicze wie, jak rozwiązać wszystkie problemy z sądownictwem w Polsce. Jednak Zjednoczona Prawica robi to po swojemu, często nie mając o tym żadnego pojęcia.