Niestety segregacja sanitarna w niektórych krajach nadal trwa w „najlepsze” i niesie za sobą tragiczne zdarzenie. Zmarła 58-letnia Kanadyjka, której odmówiono przeszczepu ze względu na brak szczepienia przeciwko C-19.
Podczas szaleństwa związanego z pandemią covidową, politycy Kanady wprowadzili prawo mówiące, że osoby niezaszczepione przeciwko popularnemu wirusowi stały się obywatelami drugiej kategorii.
Dramatyczne konsekwencje tej decyzji doświadczyła Sheila Annette Lewis. 58-letnia kobieta pilnie potrzebowała przeszczepu, jednak władze prowincji Alberta w Kanadzie odmówiły jej operacji, argumentując decyzję brakiem szczepienia przeciwko covidowi.
– Przyjęcie tej szczepionki jest wbrew mojemu sumieniu. Powinnam mieć możliwość wyboru tego, co trafia do mojego organizmu i nie można odmawiać mi leczenia ratującego życie, ponieważ zdecydowałam się nie zastosować eksperymentalnego leczenia COVID-19, choroby, na którą nie choruję i na którą być może nie zachoruję nigdy – czytamy w oświadczeniu pacjentki.
Jednak urzędnicy stwierdzili, że przeprowadzenie przeszczepu u osoby niezaszczepionej przeciwko covidowi mogłoby mieć „bardzo negatywne konsekwencje dla porządku publicznego”.
Kobieta złożyła apelację do Sądu Najwyższego w Kanadzie, ale sąd ten nie podjął nawet rozpatrzenia sprawy. 58-latka postanowiła więc przeprowadzić operację w USA. Tamtejszy szpital nie widział przeszkód związanych z brakiem szczepienia i zgodził się przeprowadzić przeszczep.
Jednakże Lewis nie miała ubezpieczenia w USA, więc koszty operacji musiała pokryć sama. W zbiórce publicznej udało jej się zebrać 125 tysięcy dolarów i przygotowywała się do przeszczepu. Niestety, zgodnie z informacją w mediach, kobieta zmarła zanim doszło do operacji.
Sąd wydał zakaz publikowania informacji dotyczących tożsamości lekarzy, szpitala oraz narządu, który miał być przeszczepiony.
Czy są jakieś granice absurdu w światowej propagandzie C-19? Czy z powodu rzekomego „dbania o zdrowie społeczeństwa” należy dla przykładu karać samodzielnie myślące jednostki? Jak lekarze, którzy odmówili kobiecie operacji pomimo poważnego zagrożenia życia, mogą spojrzeć w lustro i nadal nazywać się lekarzami?
Źródło: rp.pl