Interwencja posła Grzegorza Brauna w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku, w sprawie szykanowanej nauczycieli, która uczestniczyła w pikiecie. Dyrektora nie ma w szkole, natomiast jest zastępca dyrektora, który już na wstępie mówi: – Nie ma zgody na nagrywanie. Wtedy poseł Braun odnosi się do przepisów prawnych, wedle których może nagrywać interwencję poselską w szkole. – Czy pan teraz odpowiada za tę jednostkę, jaką jest Zespół Szkół? – Grzegorz Braun zadaje pytanie wicedyrektorowi, na co ten udziela odpowiedzi: – W tym momencie zastępuję dyrektora. (…) Czy państwo byliście umówieni?
Grzegorz Braun: INTERWENCJA poselska ws. ustawy o OCHRONIE ludności!
Interwencja poselska Grzegorza Brauna i opór wicedyrektora
Wtedy Grzegorz Braun prosi mecenasa o wykładnię prawa, gdyż dyrektor robi wszystko, aby interwencja poselska się nie odbyła. – Mówi Grzegorz Braun, poseł na Sejm, jestem w Nisku w Zespole Szkół, przyzywam asysty policyjnej do interwencji poselskiej – Grzegorz Braun się nie patyczkuje, kiedy dyrektor nie chce go przyjąć w szkole i porozmawiać z nim, wysłuchać jego argumentów. Wszystko pod płaszczykiem tego, że wizyta w szkole nie była umówiona wcześniej, a głównego dyrektora nie ma. Zastępuje go nieskory do spotkania zastępca dyrektora, który tłumaczy się, że ma lekcje.
Postępowanie wobec nauczycielki
– Pytam pana o postępowanie wobec nauczyciela tutejszej szkoły, pani Cisło. Proszę o komplet dokumentacji, nie o wynik namysłu działania procedury. (Zastępca dyrektora tłumaczy się, że nie może wchodzić w kompetencje dyrektora). A więc jest pan kompetentny? Z racji tego, że pan prowadzi lekcje, to nie jest pan kierownikiem tej placówki – stwierdza zasadniczo poseł Braun.
Grzegorz Braun: Interwencja Poselska na walnym zgromadzeniu PGNiG Grupa Kapitałowa!
Interwencja policji na prośbę posła Brauna
Wtedy zjawia się policja, której pierwszym zadaniem, na polecenie posła Brauna, jest ustalenie, kto jest kierownikiem placówki. Druga prośba to doprowadzenie tej osoby, żeby brała udział w interwencji poselskiej. Jak twierdzi Grzegorz Braun, wicedyrektor ma obowiązek udostępnić wszystkie dokumenty. Niestety zastępca dyrektora ma inne zdanie. Mówi nawet, że: – Poseł Braun wtargnął tutaj. Policjant zapytuje polityka Konfederacji o powód tej interwencji poselskiej. Odpowiedź brzmi: – Chodzi o interwencję poselską, której materia należy do posła.
Dyrektor tłumaczy, że chodzi o pikietę. Było tam hasło: „stop ukrainizacji”, była przekreślona flaga. Wtedy kilkudziesięciu uczniów ukraińskich inicjuje nagonkę na Polkę. W jakim my państwie jesteśmy? Nie wszyscy mają tego świadomość.
Źródło: Konfederacja Korony Polskiej (Facebook)
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
OBSERWUJ Wolność.TV na Twitterze