Szczęść Boże wojsku polskiemu! Ratuj się kto może, kiedy resortem obrony kieruje człowiek, który pod pretekstem walki z mniemaną pandemią upodlił żołnierza polskiego w sposób bezprecedensowy, zredukował kadry Wojska Polskiego…
– Koalicja z Platformą się szykuje! – krzyczy jakiś PiSowiec.
…pod przymusem szczepień doprowadził do rzucenia papierami przez doświadczonych, często wybitnych, żołnierzy, kiedy resortem obrony kieruje człowiek, który dokonał pod pretekstem wojny Moskali z Ukraińcami bezprecedensowego rozbrojenia Polski, przekazując sprzęty, a reklamując te, które mamy mieć w perspektywie lat, rzecz jasna za długi, za długi następnych pokoleń.
Resortem obrony kieruje człowiek, który w sposób bezprecedensowy wyprzedał suwerenność Polski, wprowadzając do struktur dowódczych towarzyszy amerykańskich, czego, dalibóg, nawet za sowieckich czasów Układu Warszawskiego nie było.
Panie Ministrze Błaszczak! Przed Trybunałem Stanu może pana uratować tylko wielka koalicja zbrodniarzy i gówniarzy, której, mam nadzieję, dzięki Konfederacji w tym Sejmie nie da się utworzyć. Dziękuję, panie marszałku.
– Konfederacja to gówniarze! – wrzeszczy Banda Czworga.
– Na gówniarza to pan Janusz nie wygląda – rozlega się inny głos z sali.
Janusz Korwin-Mikke: Bez zgody Waszyngtonu nie możemy nic zrobić!
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Polska kupiła w USA za gotówkę, o ile wiem, samoloty F-35 i abramsy. Mają być dostarczone w latach 2025 i 2026. Jaka wojna będzie w roku 2026, chciałbym wiedzieć. Po drugie, Polska kupiła ostatnio używane abramsy. Czy one zostaną w Polsce, czy zostaną przekazane Ukrainie?
Po trzecie, Polska kupuje baterie Patriot. Pytanie: Czy guzik do naciskania tych baterii znajduje się w Polsce, czy, jak twierdzą ludzie, znajduje się w Waszyngtonie i bez zgody Waszyngtonu nie możemy tych rakiet użyć? Dziękuję za uwagę.
Krzysztof Bosak: Przez 7 lat nie było robione prawie nic, a teraz chcą zrobić prawie wszystko!
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dyskutujemy o tym, czy należy odwołać ministra Błaszczaka. Stanowisko Konfederacji jest jasne. Potrzebujemy kontynuacji, potrzebujemy stabilności w obszarze zarządzania obroną narodową, Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej, ale tylko pod warunkiem, że to jest zarządzanie dobre. A uważamy, że minister Błaszczak zarządza źle. Jest cała masa argumentów.
Po pierwsze, zaniedbania w modernizacji armii. Rząd PiS-u, za którego odpowiedzialność niesie w tej chwili minister Błaszczak – najpierw to był minister Macierewicz, teraz minister Błaszczak – odpowiada za wieloletnie zaniedbania w modernizacji Sił Zbrojnych.
Przez 7 lat nie było robione prawie nic, a teraz, w 8. roku, chcą zrobić prawie wszystko. To zaprzecza wszelkim zasadom zarządzania. Zaniedbany został polski przemysł obronny. Sześć zmian zarządów w PGZ, po to, żeby w tej chwili zamawiać wszystko z półki za granicą. 7 lat zwlekania, 1 rok nadrabiania – tak się nie da.
Chaos przy powoływaniu rezerwistów – kompromitujący resort obrony narodowej. Zadłużanie państwa w tajemnicy przed polskim parlamentem. Z prasy koreańskiej dowiadujemy się, na jakie kwoty jesteśmy zadłużani po to, żeby realizować te zakupy.
– Hańba! – słychać na sali.
Brak współpracy z Komisją Obrony Narodowej. Brak przekazywania informacji nawet na tajnych posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Brak jakiejkolwiek transparentności przy tzw. przekazywaniu sprzętu Sił Zbrojnych na Ukrainę. Nie wiemy, w jakim trybie, nie wiemy, kto ma to zastąpić.
Brak konsultacji z dowództwem przy zakupach. Wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do zdolności Sił Zbrojnych. Konflikt z prezydentem i generalicją – kompromitujący państwo polskie. COVID-ianizm, sanitaryzm ministra.
Kompromitacja przy źle przygotowanej ustawie o obronie Ojczyzny. Nierealistyczna wizja 300-tysięcznej armii i brak właściwego wyposażenia żołnierzy, którzy służą na granicy z Białorusią. To się musi skończyć. Panie ministrze, proszę odejść.