Geniusze z PiSu, pod wodzą Morawieckiego negocjowali przez 2 lata zadłużenie..: – …które JUŻ SPŁACAMY, choć nie dostaliśmy ani złotówki, – …którym się nas SZANTAŻUJE, by uzyskać kolejne ustępstwa od Polski – …odnośnie którego nie mamy żadnego konkretnego dokumentu określającego precyzyjne, twarde zasady realizacji pożyczki, przekazania pieniędzy itp. – w którym Polska już teraz płaci za wszystkie inne państwa, które DOSTAŁY JUŻ ŚRODKI, choć wcześniej np. Brytyjczycy mogli nie płacić za bankructwo Grecji i załatwili to sobie skutecznie.
Krzysztof Bosak: Obywatele biorą sprawy w swoje ręce – wy się tego boicie!
Pieniądze dla Polski z Unii? Czy po prostu dalsze zadłużanie?
PiS nie załatwił ani pieniędzy, ani nawet niepłacenia za czyjeś błędy. Genialne! Przestańmy nazywać to PIENIĘDZMI Z UNII, a mówmy o UNIJNYM ZADŁUŻENIU. To nie jest darowizna dla Polski, to jest dług, który trzeba będzie spłacić i który już spłacamy, nie mając w ogóle pieniędzy na „koncie”. Tego rządu nie da się traktować poważnie i widać, że Bruksela to rozumie i korzysta. Szkoda tylko, że cierpi na tym Polska, a nie sam PiS, który spowodował taką sytuację.
Odwołać Ziobrę! „Pieniądze” z KPO to dług!
– Odwoływać Ziobrę? – pyta Krzysztof Bosak. – Tak, żeby dostać pieniądze z KPO – odpowiada redaktor. – Pieniędzy z tego nie będzie, ale odwołać można. Bo to jest zły minister naszym zdaniem. Natomiast jeśli chodzi o sam spór, to ja uważam, że nie mówi prawdy każdy, kto nazywa zaciągnięcie długu przez Unię Europejską „pieniędzmi”. Proszę widzów, apeluję, żeby we wszystkich wypowiedziach, które dotychczas wybrzmiały, zamienili słowo „pieniądze” na słowo „zadłużenie” – kontynuuje polityk Konfederacji.
Krzysztof Bosak: „Kto chce, żebyśmy mieli ten dług?”
– Kto chce zadłużenie? Kto chce, żebyśmy mieli ten dług? – stawia pytania Bosak. – Czyli żadna atrakcja, mieć te pieniądze? – podtrzymuje redaktor. – Jak się człowiek zadłuży i dostanie duża kwotę kapitału, to można za to kupić różne atrakcje. Ale chodzi o to, żebyśmy byli uczciwi. Cześć tego zadłużenia ma spłacić Unia Europejska z nowych europodatków, które już płacimy i które postulował w 2020 roku premier Mateusz Morawiecki, dla przykładu podatek od plastiku. Drugą część ma spłacić nasze państwo. Ten dług jest podzielony na dwie kupki i my już spłacamy odsetki, ale kwota kapitału jest wtrzymywana! – alarmuje poseł Krzysztof Bosak.