– Sztuczne mięso, czyli nowy plan Billa Gatesa na świat. Jak uratować planetę przez sztuczne mięso. Nowa wersja samochodów elektrycznych, więc takiego centralnie sterowanego globalistycznego postępu. Przyszłość białka! Przyszłość protein! To oznacza mięso wyhodowane w laboratorium (czy takie mięso będzie nam smakować, a co ważne, czy ono będzie zdrowe?! – zapytuje autor) – rozpoczyna przegląd prasy Krzysztof Lech Łuksza.
Grzegorz Płaczek: KORUPCJA w UE! Bill Gates podany do sądu!
Sztuczne mięso, które przypomina prawdziwe…
„Sztuczne mięso na razie wykonywane jest tak, żeby wyglądem przypominać to prawdziwe, czyli prawdziwy problem. Jak będzie wyglądał nasz świat już niedługo (oczywiście zasadne pytanie! Co sztucznego nam jeszcze zaserwują elity/globaliści? – pyta autor), bo pisze o tym Jerzy Karwelis” – cytuje redaktor.
Ile wart jest rynek prawdziwego i sztucznego mięsa w Stanach Zjednoczonych?
„Najpierw kwestie ekonomiczne, czyli ile jest wart rynek prawdziwego mięsa w Stanach Zjednoczonych: 32 miliony sztuk bydła, 9 miliardów kur i 241 milionów indyków, czyli około 75 miliardów dolarów rocznie, a rynek sztucznego mięsa, który jeszcze raczkuje, jeszcze nie może dorównać prawdziwemu mięsu, to 15 miliardów dolarów rocznie. Jest to mniej, ale jednak! Potencjał jest. Liczy się dynamika. Na rynku sztucznego mięsa inwestuje się w rosnące rynki, a sztuczne mięso jest właśnie tym rosnącym rynkiem i prognozy pokazują, że do 2030 roku rynek ten wzrośnie dziesięciokrotnie, dlatego duzi inwestują” – kontynuuje cytowanie Krzysztof Lech Łuksza.
Władza i pieniądze! WHO i Bill Gates w przededniu nowej pandemii?!
Modelowy rynek dla Billa Gatesa! „Przecież trzeba ratować planetę!”
„W końcu nie może być tak, że taki interes omija wielkie korporacje rozproszone na rozdrobnione rolnictwo i miliony właścicieli. Przyjęcie interesu sztucznego mięsa to ograniczenie rolnictwa tradycyjnego i wejście na jego miejsce” – ciągnie redaktor. „Takich rzeczy nie mógł przegapić ktoś taki, jak Bill Gates. Jest to dla niego wręcz modelowy rynek. Obszar zatomizowany na wiele podmiotów, łatwy do uregulowania. Nastroje społeczne dotyczące przemiany. Gotowe! Przecież trzeba ratować planetę!”.
Źródło: wRealu24 (BanBye)