Mu**yński „AfroRASIZM” kwitnie. Biali studenci nie mogą podejmować nauki na wydziale weterynarii jednej z południowoafrykańskich uczelni. W ramach protestu malują twarze na czarno.
Na uczelniach w Republice Południowej Afryki obserwujemy stale nasilającą się segregację rasową. Czarnoskórzy rządzący tym krajem zamykają dla osób białej rasy coraz więcej kierunków studiów, w tym na przykład weterynarii.
Na dzień dzisiejszy w RPA widoczne są znaczne braki lekarzy weterynarii na poziomie 34%. Mimo tego, mu**yński rząd postanowił, że tylko czarnoskórzy będą mieć prawo do studiowania. Jeśli to nie jest rasizmem w najczystszej postaci, to co nim jest?
Przejawiający nienawiść wobec białej rasy rząd, ze względu na odmienny kolor skóry, odmawia praw do kształcenia części obywateli RPA.
Powyżej opisane działania są dowodem na to, że rasizm nie jest jednostronny, jak lubią to zazwyczaj przedstawiać media oraz wiele czarnoskórych osób. Odwrotny przypadek, w którym to biali uczniowie są dyskryminowani nie jest w żadnym stopniu mniej ważny i nie powinien być ignorowany. O tym powinno się mówić głośno.
W związku z przejawem rasizmu ze strony mu**yńskiego rządu, grupa białych uczniów, którym nie pozwolono na studiowanie, zainicjowała nietypową formę protestu. W ramach sprzeciwu wobec gorszego traktowania białoskórej młodzieży, protestujący pomalowali swoje twarze na czarno.
Poniżej zamieszczamy relację z protestu:
Mr ‘His Excellency’ (a black man), the irony here is these white South African students are denied to study to become veterinarians, therefore the protest and making their faces black. So yes. The biggest racists are in South Africa, they are the black government! pic.twitter.com/6YAPEsyVEa
— Boer (@twatterbaas) October 8, 2023
Źródło: X, magnapolonia.org