– Mam świadomość, że jeżeli osoba odpowiedzialna za opiekę medyczną i politykę zdrowotną używa tak mocnych słów, to niestety wywołuje to lęk. I mogę powiedzieć, że takie słowa zabijają. Dlatego, że lęk wiąże się bardzo silnie z gwałtownym spadkiem odporności i sprzyja rozwojowi infekcji. Myślę, że bardzo wiele sytuacji, z którymi mamy teraz do czynienia i ponownie sytuacja, że pacjenci się zarażają pomimo szczepień, związana jest po prostu z lękiem, z brakiem ekspozycji na różnego rodzaju wirusy i bakterie w ciągu roku w czasie lockdownu – mówi profesor Kuna.
– Teraz mamy osłabioną odporność i nie ma siły – będziemy się zarażać. Mamy setki miliardów wirusów, setki miliardów bakterii, z którymi nasze organizmy sobie naprawdę znakomicie radzą – dodaje profesor Kuna.
– Testy są czasochłonne, niezmiernie kosztowne a tak naprawdę, cóż one nam dają? Proszę zobaczyć: Izrael – wszczepienie ponad 80 procent. Islandia 95 procent. A liczba nowych zakażeń jest większa, niż była wtedy, kiedy ludzie nie byli zaszczepieni – mówi dalej prof. Kuna.