– 80 procent budżetu EMA (Europejskiej Agencji Leków) jest finansowane przez koncerny. Jakże mogli odmówić? Kto płaci, ten ma. Nie mogli odmówić tym, którzy im płacą. Jakie są wobec tego aspekty związane na przykład z tym najbardziej ryzykownym odbiorcą preparatów, jakim jest kobieta ciężarna i dziecko? No więc na samym początku mowa o tym, że wcale nie, że kobietom ciężarnym nie podajemy szczepionki. Potem zaczęły się wyłomy, że decyduje o wszystkim położnik. Potem zaczęto mówić o tym, w niektórych krajach, że owszem, podajemy tylko w środkowym trymestrze ciąży, aż wreszcie skończyło się na tym, że podajemy szczepionki wszystkim, niezależnie od tego, co się z tą ciążą dzieje, czy jakie będą skutki dla dziecka – mówi doktor Zbigniew Hałat na temat szczepień.
– W związku z tym, też wielokrotnie o to pytałem, na przykład związek zawodowy Solidarność, którego samego początku byłem członkiem – dlaczego nie reaguje na ryzyko dla swoich członkiń? Przecież większość personelu w medycynie czy szkolnictwie, to są kobiety! Jeżeli ktoś ma bronić zdrowia, życia członków Solidarności, to ten związek powinien się wykazać w tym momencie. Odpowiedzi nie znalazłem, natomiast oczywiście zarząd zdrowia w Solidarności przystąpił do kampanii promocyjnej szczepionek – komentuje sytuację, jaka ma miejsce w Polsce, dr Zbigniew Hałat.
– Mamy do czynienia z wielkim zgrzytem związkowym i politycznym. Mamy dalej sytuację, która się wiąże z odczynami. Odczyny poszczepienne natychmiastowe wynikają ze składników powodujących wstrząs anafilaktoidalny, przez niektórych zwany anafilaktycznym. Mamy na przykład przy wstrząsie anafilaktycznym ryzyko natychmiastowego zgonu człowieka – ludzie którzy są na przykład uczuleni na orzeszki ziemne, fistaszki, w niektórych krajach noszą przy sobie EpiPen, to jest taka ampułkostrzykawka. Jak czują objawy, swędzenie ust, duszność, skurcz krtani, to wtedy sobie wbijają w udo i ratują życie – mówi dr Hałat.