– Jest to temat smutny, żeby nie powiedzieć, że wręcz tragiczny. Otóż, zapewne już o tym wiecie, gdyż piszą i mówią o tym wszystkie media. Rzeka Odra prawdopodobnie została zatruta. Piękna to rzeka. Byłem tam całkiem niedawno, kręciliśmy materiały. Mieliśmy czas i okazję do tego, żeby połowić. Jestem w tej rzece zauroczony, w rzece, która wiem od wędkarzy, którzy tam łowią, była rzeką bardzo rybną – mówi Paweł Kukla.
Spółka Wody Polskie wiedziała o martwych rybach w Odrze 26 lipca! Zakaz kąpieli w rzece wydano jedno dopiero 10 sierpnia…
Jest to niewątpliwie niezwykle istotna kwestia, gdyż odnosi się do zanieczyszczenia rzeki i to w sposób niebywały. Paweł Kukla dodaje: ”Teraz faktycznie można zobaczyć ile tych ryb w rzece było, bo wszystkie one albo zdecydowana większość tych ryb, leży martwa na brzegach Odry, albo dogorywająca spływa w jej dół wraz z nurtem rzeki. Osoby, które mieszkają nad tą rzeką bardzo szeroko i licznie relacjonują to, co tam się dzieje w mediach społecznościowych”.
Były prezydent Greenpeace ROZBIJA propagandę Światowego Forum Ekonomicznego i PSEUDOekologii!
Skażona rzeka Odra oraz woda groźna dla ludzi
Woda w skażonej rzece Odra jest groźna dla ludzi. Można zauważyć tam śnięte ryby oraz martwe bobry. Jak dotąd z zatrutej rzeki wyłowiono ponad 10 ton śniętych ryb. Jednak to nie wszystko. W Odrze pływają również martwe bobry i inne zwierzęta. Poza tym woda w rzece śmierdzi chlorem oraz szambem. Mówią o tym świadkowie katastrofy ekologicznej. Natomiast urzędnicy sugerują, aby rzekę omijać szerokim łukiem, ponieważ kąpiel w Odrze jest bardzo groźna dla ludzi oraz zwierząt domowych.
Już tydzień temu domagałam się działań ws. katastrofy ekologicznej na Odrze od organów ochrony przyrody, @WodyPolskie i rządu. Do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi na moje pisma. Rząd Zjednoczonej Prawicy od blisko 2 tygodni biernie patrzy jak Odra umiera i nic z tym nie robi. pic.twitter.com/Ml4a7JV9NS
— Małgorzata Tracz (@GoTracz) August 10, 2022
Śnięte i martwe ryby
Pierwszy sygnały, że z rzeką Odrą jest coś niedobrego miały miejsce 26 lipca. Tego dnia właśnie zaobserwowano w rzece ryby, które były śnięte. Wędkarze, działacze oraz aktywiści zauważyli ten problem i o nim poinformowali. Andrzej Świętach (prezes Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu – przypomina autor) zasygnalizował: „z Odry wyławialiśmy martwe brzany, jazie, leszcze, klenie oraz sumy i sandacze”. Także inni świadkowie zauważyli, że w wodzie pływają w agonii bolenie oraz szczupaki. W skażonej rzece pływały także ciała martwych bobrów. Wadim Tyszkiewicz, senator oraz były prezydent Nowej Soli powiedział: „Woda w rzece Odrze jest mętna z kożuchami piany, która ma zapach szamba i chloru”.
GMO – Temat, o którym nie wolno zapominać!
Obecność mezytylenu w Odrze oraz zanieczyszczenie rzeki w związku z działalnością zakładu papierniczego
Dwa dni po pierwszych przypadkach śnięcia ryb inspektorat ochrony środowiska we Wrocławiu pobrał próbki wody z rzeki Odry, które następnie zbadał. Okazało się, że w wodzie jest obecność mezytylenu oraz rozpuszczalnika, który jest silnie trujący. Jednak informacja ta została zdementowana 10 sierpnia przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. W pobranych próbkach wody z rzeki w aż pięciu województwach nie stwierdzono pozostałości po rozpuszczalniku. Jak dodał Andrzej Świętach z PZW rzeka jest zatruta mezytylenem, natomiast do jej zanieczyszczenia przyczynił się działający w pobliży Odry zakład papierniczy. Andrzej Świętach dodał: „Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce na rzece Odrze w Oławie na kanałach żeglugowych. Tutaj wystąpiło zatrucie właśnie mezytylenem. W związku z działalnością zakładu papierniczego oraz z powodu braku śluzowania w tym okresie doprowadziło do śnięcia 3300 kilogramów ryb”.
Źródło: Paweł Kukla – Wędkarstwo (YouTube)