– Witam państwa serdecznie na konferencji prasowej Konfederacji. Dzisiaj trzech posłów Konfederacji – Grzegorz Braun, Jakub Kulesza i poseł Berkowicz (czyli ja) – zostaliśmy wykluczeni z obrad Sejmu, z możliwości udziału w głosowaniach w Sejmie. Powodem tego był brak maseczek w parlamencie. Te decyzje oklaskiwała zarówno Lewica, jak i posłowie Prawa i Sprawiedliwości – mówi Konrad Berkowicz.
– Ci sami ludzie w, którzy w tym samym czasie, w czasie p(l)andemii, w czasie oficjalnie obowiązujących obostrzeń, biorą udział w masowych imprezach w przestrzeni zamkniętej, gdzie oficjalnie obowiązuje noszenie maseczki, i nie kryją się z tym, że nie noszą maseczek. Wiedzą, że są fotografowani. Jest to bezczelna hipokryzja – zaznacza poseł Berkowicz.
– Szczęść Boże! O co tu idzie? Czy to jakieś nasze indywidualne, prywatne fanaberie? Nie! Chodzi o sprawy, wbrew pozorom, nie tak drobne i prywatne. Chodzi o to, czy obywatele Rzeczypospolitej Polskiej będą do końca życia bezprawnie nagabywani w kwestiach, które należą do sfery prywatności – zapytuje się polityk Konfederacji Grzegorz Braun.