We wczorajszym wystąpieniu na antenie Radia ZET Dobromir Sośnierz przyprawił swoich lewackich oponentów o zawrót głowy, gdyż zaznaczył, że jeśli zaistniałaby taka konieczność, Straż Graniczna powinna strzelać do imigrantów szturmujących granicę.
W tym tygodniu Niemcy zintensyfikowały kontrole na granicach z Polską i Czechami – poinformowała minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser.
Dane przytoczone przez Politico wskazują, że w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 r. w Niemczech około 204 tys. osób ubiegało się o azyl. To wzrost o 77% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Kanclerz Olaf Scholz w ostatnim czasie wyraził silne zastrzeżenia wobec postępowania władz Polski.
– To, że polski rząd, który dochodził do władzy pod hasłami powstrzymania tej nielegalnej imigracji, dopuścił do tego, że jest chłostany na arenie unijnej właśnie w tej sprawie, jest jakąś ogromną kompromitacją – skomentował Dobromir Sośnierz w Radiu Zet.
Prowadzący program Radia Zet zadał posłowi Konfederacji pytanie o to, co powinien zrobić polski rząd w związku z obecną sytuacją z aferą wizową.
– Nie powinien dopuścić do tej nieszczelności systemu wizowe. Nie powinien dopuścić do tego, że prowadził tak luźną politykę wizową, że dało do pretekst do dość instrumentalnego traktowania zwłaszcza w porównaniu z absurdalna polityką wyławiania nielegalnych imigrantów z Morza Śródziemnego – ocenił Sośnierz.
– Absurdalna polityka wyławiania imigrantów. To co by Pan zrobił z takimi imigrantem, uchodźcą. Płynie człowiek, nie wie Pan kim on jest, ale widzi Pan, że nie jest Europejczykiem. Co by Pan zrobił? – zapytał prowadzący program.
– Oddaje się strzały ostrzegawcze i musisz zawrócić. Straż Graniczna oddaje jakieś strzały ostrzegawcze, stara się odpędzić tego – odparł poseł Konfederacji.
– Ale gdzieś w powietrze strzela? – dopytywał Stankiewicz.
– Do topielca każdego będzie Pan oddawał strzały ostrzegawcze? – dodała Żukowska z Lewicy.
– Ale dlaczego topielca? Płynie łódka – tłumaczył Dobromir Sośnierz.
Polecamy: Sośnierz tłumaczy LEWAKOM JAK DZIECIOM: Straż Graniczna STRZELA w intruza, jeśli trzeba!
– Bo on jest w wodzie, generalnie prawo nakazuje wyłowić każdego, kto jest w wodzie, kto potrzebuje pomocy – wymądrzała się Żukowska.
– Trzeba zmienić prawo, które wspiera nielegalną imigrację – odpowiedział polityk Konfederacji.
– Czyli płynie łódź – Straż Graniczna powinna strzelać ostrzegawczo w powietrze? – pytał prowadzący.
– W powietrze albo i nie w powietrze, to zależy jak reaguje intruz – ocenił Sośnierz.
– Gdzie by Pan strzelał?.
– Strzelał tam, gdzie trzeba – odparł poseł Konfederacji.
Polityk zaznaczył, że Straż Graniczna, w sytuacji gdy granica jest atakowana, powinna wykonywać strzały ostrzegawcze w powietrze, a w skrajnych przypadkach – kierować je w stronę nielegalnych imigrantów.
Polecamy: Krzysztof Bosak MERYTORYCZNIE MIAŻDŻY KONKURENCJĘ!
– Straż Graniczna jest po to, żeby nie dopuścić do tego, żeby intruz przedarł się przez granicę. W tym celu wybiera odpowiednie środki, którymi zatrzymuje intruza. Najpierw go ostrzega, potem strzela w powietrze, a potem strzela w intruza, jeśli trzeba. Na tym polega poważna ochrona granic – tłumaczył.
– To tak jakby w supermarkecie, zamiast ochroniarza, była poczekalnia dla włamywaczy, gdzie można wypić kawkę i herbatkę, jak ktoś zmarznie przy piłowaniu kraty. To jest taka polityka. Zachęcacie ich. To Wy właśnie z tą nieodpowiedzialną, lewacką polityką zachęcacie ich do tego, żeby oni podejmowali kolejne próby forsowania tej nielegalnej granicy – dodał Sośnierz.
Mimo iż Dobromir Sośnierz wyraźnie zaznaczył, że strzelanie do przybyszów to ostateczność, jego słowa wywołały awanturę wśród pozostałych gości z lewackich środowisk. Joanna Mucha z Trzeciej Drogi uznała, że wypowiedź posła Konfederacji „stawia go poza kręgiem naszej cywilizacji”.
– Jedna z kolejnych czerwonych linii została przekroczona. Naprawdę – oceniła, zaznaczając, że bezpieczeństwo „nie wyklucza człowieczeństwa”. – Strzelanie do ludzi jest absolutnie niedopuszczalne. Nasza cywilizacja jest zbudowana na humanizmie. Pan przekroczył linię, która jest poza naszą cywilizacją.
– Pan wykluczył się z debaty normalnej demokracji. Tych ludzi odsyła się do miejsc, z których przybyli, chyba, że grozi im śmierć, to wtedy stosuje się procedury uchodźcze. To, co powiedział pan poseł Sośnierz, stawia go poza kręgiem naszej cywilizacji – dodała kandydatka Trzeciej Drogi.
Później do krytyki posła Konfederacji włączyły się przedstawicielki Lewici i Koalicji Obywatelskiej. Dobromir Sośnierz oczywiście kpił z ich opinii, twierdząc, że nie mają racji.
Źródło: Radio ZET