Artur Dziambor z Konfederacji mówi w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej o dosyć ciekawym wydarzeniu, jakie dzisiaj mamy. Jest to dosyć symptomatyczne, że ławy poselskie klubu Prawa i Sprawiedliwości są puste. Nie ma naszych bohaterów. Dziambor zgłasza się do premiera Morawieckiego, który przekroczył swoje uprawnienia. Także Michał Dworczyk nie dopełnił swoich obowiązków. Dziambor mówi także o Jacku Sasinie, iż jego działania skutkowały tym, że nie można było zorganizować i przeprowadzić tych wyborów.
Mówimy wprost o oskarżeniu kilku osób z PiSu, za to, że nie dopełnili swoich obowiązków. Sytuacja, w jakiej się obecnie znajdujemy, czyli sytuacja, kiedy prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, pokazuje, że najważniejsze osoby w państwie przekroczyli swoje uprawnienia. Przez to skarb państwa stracił dziesiątki milionów złotych.
Powinny zatem być dymisje oraz powinna zostać powołana komisja śledcza. To są ludzie, którzy z budżetu państwa lekką ręką wywalili dziesiątki milionów złotych. Oczywiście nie ma teraz winnych, gdyż partia bezprawia i niesprawiedliwości tak uznała. Przecież oni nie będą wywalać swoich najjaśniejszych gwiazd.